Witajcie♥️
Wiem, że nowu dość długo mnie nie było. Praca, wakacje, dzieci, dom... I jakoś to zleciało, a doba w żadną stronę nie chce się wydłużyć. Jednak dzisiaj znów usiadłam do rozdziału i zaczynam pisać bardzo, ale to bardzo, ważną scenę. Muszę napisać ją naprawdę dobrze, żeby było tak jak w moich wyobrażeniach i żebyście się nie zawiedli. Mam nadzieję, że nie zajmie mi to zbyt długo, bo tylko właśnie ta scena (wydarzenie) została mi do napisania.
Mam nadzieje, że nie odeszliście i jednak ktoś czeka na dalszą część Twojego Ruchu.
Jestem i będę się starała jak najszybciej (i oczywiście najlepiej) skończyć TR. Pozdrawiam i ściskam wszystkich, którzy zostali i czekają ♥️♥️♥️
Wasza Lilith.