Czytam tak twój opis i omg, też jestem potterhead, kocham Lucifera, przez 5 lat jeździłam konno, jestem a little bit otaku (nawet zaczęłam się uczyć japonskiegooo *^*), jedyne co mi się nie zgadza to to, ze nie jestem demonem tylko jak sam ksiądz mi kiedyś powiedział adwokatem diabła (serio xdd) i jestem optymistką. A co do tego, że zraniona osóbka to ludzie to chuje, nienawidzę tych gnid :p