Pisanie to coś cudownego. Wymyślasz własny świat, własnych bohaterów i własne historie. Ale najlepsze jednak jest zakończenie. Raz możesz zmieść wszystkie postacie z powierzchni ziemi, a drugim razem napisać wzruszający happy end. Ja jestem bardzo wybredna w temacie zakończeń. Czasami potrafię skreślić cały wspaniały film lub książkę tylko dlatego, że jej zakończenie mi się nie podobało. Jednak dobre zakończenie nie polega na koniecznie szczęściu. Jedna dość przeciętna książka zapadła mi w pamięć tylko dlatego, że miała wzruszające i smutny koniec. Dlatego tak lubię epilogi. Nikt nie może mi rozkazać co mam napisać i jest to moje zakończenie. Zakończenie, którego chciałam i na które sobie zapracowałam.
Wszystko zależy ode mnie.
- JoinedSeptember 12, 2016
- facebook: Lotta's Facebook profile
Sign up to join the largest storytelling community
or