Hej, kochana i wszystkie motylki!
Chciałabym wam coś powiedzieć, tak od serca bo tak w sumie to się tym przejęłam.
Wiem, że mamy XXI wiek, każdy z nas dąży do ideału... Ale bycie ideałem nie jest dobre.
Chcesz mieć ładną, szczupłą sylwetkę? To dobrze, znaczy że dbasz o swoj wygląd.
Ale oprócz dbania o wygląd zadbaj też o swoje zdrowie! Mówię Ci to ja, dziewczyna która przeszła przez piekło, żeby wyjść z bulimii- ale moje zdrowie już nie wróci.
Dlatego boli mnie kiedy ktoś inny się tak zadręcza! To nie jest warte zachodu! Proszę, zrozumcie... Jest wiele innych sposobów na osiągnięcie zajebistej sylwetki i te sposoby są zdrowsze. Wymagają tylko trochę więcej czasu.
Ale przecież czas i tak upłynie.
Głodówki rozpierdolą Ci metabolizm, potem się od nich uzależnisz.
Anorektyczka to wcale nie jest piękna, szczupła dziewczyna, to dziewczyna z wystającymi żebrami, kompleksami, często też myślami samobójczymi.
Bulimiczka to nie jest ładna dziewczyna schylająca się nad toaletą, to dziewczyna której po brodzie spływają wymiociny, która ma wory pod oczami po nieprzespanych i przepłakanych nocach.
Anoreksja i bulimia nie dają szczęścia, tylko ból!
Więc zastanów sie... Czy na pewno chcesz to promować?
Jeśli tak, to znaczy ze sama jesteś masochistką i brak Ci empatii.
To tyle z mojej strony, mam nadzieję ze sie zastanowisz nad moimi słowami
