Serwus, Kochani!
Tablica z reguły nie jest miejscem, w którym przychodzę wyżalić się co mi leży na sercu, bo jeśli takowym by była, to spamiłabym Wam co godzinę, jednakże pewna sytuacja mająca dzisiaj miejsce zmusiła mnie, żeby przekazać Wam wszystkim pewną wiadomość, kompletnie niezwiązaną z moją twórczością (czyli tym, o czym głównie tu piszę):
Jest czas ferii zimowych i zapewne wielu z Was uprawia sporty zimowe (narty, snowboard) lub ma to w planach. Stąd też apeluję do Was, może i niepotrzebnie, bo przecież jako duzi ludzie powinniście to wiedzieć, o to, by na stokach przede wszystkim uważać na siebie i swoje zdrowie. Nawet, jeśli jesteście wprawnymi narciarzami czy snowboardzistami i nigdy nie zdarzyła Wam się poważna kontuzja, naprawdę na siebie uważajcie. Może być tak, że jeden źle przygotowany stok czy po prostu zły ruch sprawi, że skończycie w szpitalu z zerwanym więzadłem w kolanie z perspektywą niemal roku rehabilitacji, i to trzeciego dnia ferii.
Nie chcę tą wiadomością wzbudzić żadnego współczucia i czytać komentarzy o treści: "Co się stało?", "Jak się czujesz?", "Czy bardzo Cię boli?" itp, itd, ponieważ, uprzedzając takie zainteresowanie, odpowiadam: "Nie dotyczy to bezpośrednio mnie, a jeśli by dotyczyło, mój wrodzony i odziedziczony przez ojca cynizm nie pozwalałby podchodzić mi do tego wszystkiego jakoś bardzo historycznie." Ta wiadomość ma na celu po prostu przestrzec Was, Moi Mili, ażebyście w ten czas, jeśli planujecie urlop czy wyjazd w góry, uważali na siebie na stokach i szlakach, ażeby nie zastanawiać się później z goryczą, jak dalej będzie wyglądał czas, który zapowiadał się tak fantastycznie.
Tak więc jeszcze raz apeluję o zwyczajną czujność i życzę Wam wszystkim bezpiecznych i spokojnych ferii/potencjalnych wyjazdów, a także miłego wieczoru.