
Macropus_rufus
Dzień dobry! Dość długo się nad tym zastanawiałam i podjęłam przykrą decyzję o zawieszeniu "Karnawału w Paryżu". Przez ostatnie miesiące bardzo zaniedbałam tę historię z przeróżnych względów – nauka, lenistwo, brak siły na siadanie po całym dniu do pisania, niechęć. Słowem, od mniej więcej kwietnia "Karnawał" poczynał stawać się dla mnie coraz bardziej przykrym obowiązkiem niźli hobby i pasją, które miały być nieodłączną częścią mojego czasu wolnego. Mówi się, że wino im starsze, tym lepsze. Może właśnie to jest czas, żebym zostawiła "Karnawał" na jakiś czas na pastwę losu, dała mu i sobie odpocząć. Nie wycofam publikacji (na razie), pozwolę sobie to odłożyć i wrócić do tego może w roku następnym. Nie chcę, by powtórzyła się sytuacja "Porywacza" – pół roku czekania na dwa zamykające wszystko rozdziały sprawiły, że nie było tej ekscytacji na koniec, a wręcz poczucie ulgi, że to się wreszcie skończyło. Tak więc "Karnawał" zostanie w tej wersji, w jakiej jest teraz, z tą różnicą, że przy tytule będzie widniało niezbyt chlubne słowo "zawieszone". Dalsze jego losy rozstrzygnie (bądź też nie) czas. Na ten moment zaś nie możecie się po mnie spodziewać niczego konkretnego. Przez pewien czas będzie tu hulał wiatr (pomijając moje próby poprawienia "Porywacza"), ale może po wakacjach powrócę tu z czymś nowym. Może będzie to coś pokroju "Karnawału", a może coś zupełnie nowego. Sama jeszcze tego nie wiem, gdyż moja wyobraźnia naprawdę często mnie zaskakuje, podsuwając nowe pomysły, na rzecz porzucenia tych starych. Teraz zaś życzę wszystkim, którzy jeszcze nie skończyli edukacji, pełnych odpoczynku wakacji [na słońce w Polsce nie ma teraz co liczyć :(], a pozostałym, pracującym, ażeby upragniony urlop nadszedł jak najszybciej i jak najdłużej trwał ;) Do zobaczenia :)

Not_Moose-
@ Macropus_rufus Pamiętaj, że pisanie powinno być pasją a nie obowiązkiem, nie jest też to twoja praca. Pisz wtedy kiedy masz ochotę, przyniesie Ci to największą satysfakcję i efekty, a i prawdziwi czytelnicy cierpliwie poczekają <3
•
Reply

Miltonka
@Macropus_rufus Rozumiem, chociaż szkoda Ale no, zrozumiałe, czasami tak bywa, że nie ma się ochoty czy siły, nie można też robić czegoś na siłę Odpoczywaj, oby w końcu ci wróciła chęć na pisanie z przyjemnością ❤️
•
Reply

MarfuszaPietrowna
@Macropus_rufus Tak bywa, czasem trzeba odpocząć, zrobić krok wstecz, by wena wróciła. A nawet jak nie wróci, to i tak jesteś bogatsza o jakieś doświadczenie. Udanych wakacji!
•
Reply