MademoiselleGaMa
W "Leksykonie chorób" pojawił się wpis dotyczący syndromu sztokholmskiego. Wszystkich chętnych zapraszam do przeczytania ♥
@MademoiselleGaMa
5
Werke
2
Leselisten
107
Follower
W "Leksykonie chorób" pojawił się wpis dotyczący syndromu sztokholmskiego. Wszystkich chętnych zapraszam do przeczytania ♥
W "Leksykonie chorób" pojawił się wpis dotyczący syndromu sztokholmskiego. Wszystkich chętnych zapraszam do przeczytania ♥
Co się podziało z bohaterami? I to obydwiema częściami?
@demonnr2 Zdaję sobie sprawę, że odpisuję baaaaaardzo późno, ale od sierpnia dzieje się tyyyyle i jeszcze trochę, że głowa mała... Ale jak to mówią, lepiej późno niż wcale :D Jak wspomniałam we wcześniejszej wiadomości na tablicy, obie książki zostały odpublikowane, ale nie usunięte. Opublikuję je ponownie, gdy poprawię niektóre wątki. Nie wiem jednak kiedy to zrobię, ponieważ jednocześnie studiuję i pracuję do późna, a nie chcę podawać konkretnych terminów, bo jak ostatnio tak zrobiłam, to przełożyli mi egzaminy na miesiąc wcześniej XD Po tej sytuacji nauczyłam się, że dopóki nie będę na 100% pewna, że mam możliwość wzięcia się za jakiś projekt, to nie powinnam go tak zapowiadać. Z tego też powodu nie mogę jednoznacznie określić kiedy książki wrócą :( Jak je odpublikuję, to będę wrzucać zbiorczo np. po 10 rozdziałów od razu. Gdy będę absolutnie pewna, że jestem gotowa na ponowną publikację, poinformuje o tym na swojej tablicy ♥ Jeszcze raz bardzo przepraszam, że odpowiedź nadeszła tak późno :(
Moi mili, wczoraj pod wieczór zaktualizowałam 11 i 12 rozdział "Grinoiru", a dziś wleciał też rozdział 13 ♥ Zapraszam cieplutko do lektury i życzę Wam miłego dnia/miłej nocy!
Witajcie, moi drodzy! Dawno mnie tutaj nie było, ale teraz wróciłam do Was z nowymi siłami do pisania i pokładami entuzjazmu. Moje ambitne plany zakładają dodawanie przynajmniej jednego rozdziału tygodniowo, o czym będę Was na bieżąco informować :D Zapewne zauważyliście też trochę zmian na profilu i brak niektórych książek. Pisanie na raz pięciu pozycji było dla mnie zbyt kłopotliwe, dlatego chcę na spokojnie zająć się "Grinoirem" i "Aello", a gdy je skończę, wrócę do innych pozycji, aby nie pogubić się w fabułach. Serdecznie Was pozdrawiam i życzę miłego dnia/nocy ♥
@MademoiselleGaMa okay, jednak jebać czekanie XD Z papierowych zostało mi jedynie "Rodzina Monet", a bardzo nie chcę tego czytać. Co powinnam wpierw czytać? "Grinoire"?
Kochani! Życzę wszystkim tym, którzy obchodzą tegoroczne święta, dużo radości, wesołego Alleluja, smacznego jajka i cierpliwości do spotkania z rodziną, zaś tym, którzy nie świętują, życzę spokojnego i udanego wypoczynku! No i uważajcie w poniedziałek, Śmigus Dyngus i Prima Aprilis jednego dnia to nie przelewki ;)
@ MademoiselleGaMa Nawzajem ❤️ A jutro... Jutro unikam internetu (te żarty są takie, że...) i śpię z własną psikawką, bo na pewno mnie ktoś obudzi w mokry sposób, więc muszę się zemścić ^^
Zapraszam na małą lekcję mitologii w nowym rozdziale "Leksykonu chorób", w którym omawiam kilka ciekawych kompleksów :D
Niespodzianka! Opublikowałam właśnie nowy rozdział "Grimoiru". Mam nadzieję, że przyjmiecie go cieplutko i sprawi Wam sporo radości przeczytanie go. Może też niektórych skłoni do jakiś głębszych refleksji? Jeśli chcecie się przekonać, zapraszam do czytania :D
Jestem właśnie w trakcie pisania pracy licencjackiej i naszła mnie pewna rozkmina: Dlaczego ludzie otyli nie uważają otyłości za chorobę? Naprawdę, bardzo mnie to zainteresowało i to nie tylko dlatego, że właśnie piszę akapit o niezadowalającej skuteczności niefarmakologicznego leczenia otyłości. Z badań przeprowadzonych w 2021r. na potrzeby kampanii "Porozmawiajmy szczerze o otyłości" wynikło, że 80% uczestników uważa otyłość za defekt kosmetyczny, a nie schorzenie. W wielu regionach wręcz negatywne postrzegane otyłości jest traktowane jako dyskryminacja osób dotkniętych tych problemem. Dlaczego tak się dzieje? Czy ktoś z Was ma może jakieś przemyślenia w tym temacie? Nie chcę tu nikogo dyskryminować. Po prostu zaciekawiło mnie, dlaczego wszystkie artykuły i podręczniki mają taką opinię, której nawet nie są w stanie ustosunkować żadnym argumentem XD
@Igrajaca_Z_Ogniem Zgadzam się z tym, co mówisz. Osobiście w Polsce nie zauważyłam zachęcania nikogo do walki z otyłością (poza sporadycznymi spotami reklamowymi), mimo iż w ciągu tych czterech lat odwiedziłam różne oddziały i różne ośrodki. Tak samo nie zauważyłam promocji samoakceptacji. Oczywiście, akceptacja własnego ja jest rozpowszechniona szeroko w mediach, ale raczej nie spotkamy się z nią na ulicach ani w wielu placówkach. Można nawet dojść do smutnego wniosku, że poszukiwanie piękna jest przywilejem zarezerwowanym dla celebrytów. Gdyby ci celebryci zaangażowali się w szerzenie wiedzy o otyłości, być może większość ludzi zwróciłoby na to uwagę?
@Zaczytanamary Zgadzam się z tobą w 100% procentach i niestety jest to zjawiskiem szeroko rozpowszechnionym. Odnoszę wrażenie, że tego typu sytuacje nie wynikają z troski o wygląd danej osoby, ale mają raczej za zadanie podnieść pewność siebie osób, które takie rzeczy mówią. Równie negatywnym zjawiskiem jest również wygłaszanie tyrad o problemach z wagą przez osoby szczupłe. Nie byłoby w tym niczego złego, gdyby nie to, że takie historie najczęściej są głoszone przy ludziach, którzy mają rzeczywisty kłopot, co musi działać na nie demotywująco,
@ MademoiselleGaMa mam wrażenie, że mogło się to wziąć z nadmiernej ochrony zdrowia psychicznego i promowania akceptacji własnego ciała. Modelki xxl, influencerzy z nadwagą, znane osobowości z telewizji. Bardzo rzadko spotyka się kogoś kto by zachęcał do zadbania o zdrowie, jak to zrobić, gdzie szukać pomocy. Natomiast bezproblemowo znajdzie się treści mówiące o akceptacji własnego ciała. Uważam, że jest to bardzo szkodliwe dla społeczeństwa. Powiedziałabym nawet że na równi byłoby mówienie że depresja nie jest chorobą, powinniśmy ją akceptować jaka jest. Akceptacja swojego ciała, docenienie swojego piękna jest piękną sprawą i niesamowicie trudną. Jednak nie można być zaślepionym. W parze powinno iść zrozumienie, że otyłość nie jest zdrowa i powinno się iść do lekarza po pomoc
Moi drodzy, z przykrością zawiadamiam, że w tym tygodniu nic się nie ukaże. Choćbym bardzo chciała, to po prostu nie mogę, zwłaszcza, że zwiększyli nam o połowę materiał z pediatrii. Jestem w trakcie sesji, czekają mnie dwa ustne egzaminy i jeden praktyczny, a muszę jeszcze ruszyć z tą nieszczęsną pracą licencjacką... Życzcie mi powodzenia i trzymajcie się cieplutko (づ。◕‿‿◕。)づ
W "Leksykonie chorób" pojawił się rozdział poświęcony zespołowi Otella. Wszystkich chętnych zapraszam do zajrzenia :D
Both you and this user will be prevented from:
Note:
You will still be able to view each other's stories.
Select Reason:
Duration: 2 days
Reason: