Majuchaa

Dziękuję za 100 obserwujących :* miejmy nadzieje że teraz nie dacie mi unfollow xD 

Jankiel_XXIw

Hej. Mam historie tylko nie wiem czy można to nazwać paranormalną  opowieścią.
          
          Siedziałam z bratem i jego dziewczyną w salonie. Jako, że był to wieczór ona poszła do łazienki wziąć prysznic (mieszka u nas w domu). Brat jest pełnoletni i opiekuje się mną, bo rodzice są za granicą i mają wyjebane na nas. Mamy tylko dziadków. Ale przejdźmy do sedna. I ja z bratem oglądamy film, a jego dziewczyna bierze prysznic. To był bezwietrzny  wieczór. Nie było najmniejszego podmuchu. 2 lata temu zmarła nasza prababcia. Pradziadek zmarł kiedy mnie jeszcze nie było. No i siedzimy i oglądamy a tu nagle w kuchni kilka razy zapaliło się i zgasło światło. Ja się przestraszyłam a brat zaczął się tylko śmiać. Przez pół godziny nic się nie stało. Dopiero gdy  byliśmy w trójkę brat zauważył że chuśtawka  się rusza. Otworzył okno i wystawił rękę. Nic. Nawet najmniejszego podmuchu. Popatrzył na mnie a ja tylko kiwnełam głową, że też widziałam. Po minie dziewczyny wiedział, że nic nie zauważyła. Wrócił na kanapę a chuśtawke dalej się ruszała. Może po 15 minutach w całym domu zgasło światło. Natychmiast jednak się zapaliło. Tym razem wszyscyśmy  się wystraszyli. Gdy jego dziewczyna już spała przyszedł do mnie do pokoju. I wywnioskowaliśmy, że pradziadkowie przyszli nas odwiedzić.

xszczera

Cześć chce ci opowiedzieć moją paranormalną historię
          
          Zacznę od początku był Wtorek to były wakacje. Była u mnie po ja przyjaciółka więc oglądałyśmy horrory. Po 2 horrorach postanowiłyśmy się położyć. Ja nie mogłam zasnąć więc przestałam oczy i spojrzałam na zegare była 3.00 sprawdziłam na moim telefonie która jest godzina bo zegar nie chciał pójść dalej. Spojrzałam na drzwi stała w nich jakąś postać naprawdę nie wiem jaką 
          

NicoleBosiacka

Hej chcialam ci napisac historie ktora przytrafila sie mojej mamie...
          Kiedys gdy moja mama byla mloda pojechala na obuz.... 
          Po paru dniach obuz dobiegal konca i w ostatni dzien nauczyciele postanowili zorganizowac impreze...
          Jednak moja mama wraz z innymi kolezankami nie poszly na nia....
          Zamknely sie w pokoju na klucz.Jedna z nich wpadla na pomysl zeby zaczac wywolywac duchy...
          Wiec usiadly w kregu ,zapalimy swieczki  i zlapaly sie za rece...Jedna zaczela mowic ,gdy przerwala w polowie nic sie nie dzialo,wiec mowila dalej gdy regulka dobiegla konca ....nagle w pokoju otworzyly sie wszystkie okna i powsala wielka wichura...wszystkie dziewczyny zaczely krzyczec lecz nikt nie uslyszal ich odrazu poniewaz glosno grala muzyka...moja mama spanikowala i siegnela reka do torebki w ktorej zawdze miala rozaniec..jednak gdy wziela go do reki on sam pękl...wtedy moja mama szybko wstala i podbiegla do drzwi ktore byly zamkniete na klucz i nie mogla ich otworzyc bo klucz tez pękł...po pewnym czasie w pokoju juz byli nauczyciele z woda swiecona i krzyzami...troche ustalo jednak nie do konca....jedna z nauczycielek powiedziala :
          -jesli zaraz to sie nie uspokoji bedziemy musieli isc po ksiedza....
          
          *Tylko tyle wiem z opowiadan mojej mamy.Moze nie wszystkich poruszy ta opowiesc lecz jest ona prawdziwa...Moja mama caly czas ma ten rozaniec...lecz jest on schowany...

Poyeeeb

Hej! Chciałabym Ci napisać moje historie.
          I. Jesienią 2016roku w poniedziałek dwaj chłopcy z 6 szli razem do szloły. W oknie zobaczyli naszą Panią Dyrektor, pomyśleli że skoro się na nich patrzy to pewnie mają kłopoty więc przyszpieszyli. W szkole się dowiedzieli, że Pani Dyrektor umarłanw niedziele (wczoraj) o ok. 20.
          
          II. Jakiś czas temu gdy dzieliłam pokój z młodszą sistrą stało się coś dziwnego.
          W nocy obudziłam się, wtedy często tak miałam ze się budze, nie moge zasnąć, to za goroąco mi i chyba wiadomo oco chodzi, usłyszałam śmiech dziecka wtedy była do połowy nieprzytomna więc olałm to. Potem usłyszałam ze ktoś idzie przez korytaż więc podniosłm się i spojarzłam w kierunku drzwi i nikogo nie było. Następnego dnia razem z dwoma sistrami dyskutowałyśmy o tym. Śmiech słyszałm tak... centralnie nade mną jagby coś/ktoś stało koło mojego łużka i się śmiało. Moje siostry też to słyszały. Więc to nie była ani Asia ani Oliwia. Rodzice mówili ze to pewnie ktores z nich sie smialo np. Mama ale to bylo NAD moim luzkiem i dziecka. 
          
          

inezwantsfood

Hey :) Bardzo wkurzają mnie wiadomości od innych w, których jest tylko reklama ich profilu i książek. I nic więcej. Dlatego ja będę inna i napiszę tu i moją opinię na temat twoich książek, ale i reklamę ok? 
          
          Książki są bardzo ciekawe i fajne. Najbardziej podobały mi się Straszne Historie Na Faktach, ponieważ w tej książce nie były tylko historie, ale i również niewyjaśnione sprawy, które zdarzyły się naprawdę. 
          
           #ChamskaReklama 
          
          Zapraszam Cię na mój profil ;3 Ponieważ dopiero zaczynam to muszę jakoś zdobyć tą sławę xD Moje chyba najlepsze moim zdaniem książki to: Nie bój się... i Ufam Ci :) Mam nadzieję, że zajrzysz :)

mrnarcissuss

Hej. Jakoż,że zamierzam zacząć czytać twoją książkę o zjawiskach paranormalnych chciałam napisać swoją historię. Znaczy, jedną z dzieciństwa pamiętam,ale ją Opowiem, jeśli będziesz chciała. Jak na razie napisze tą, która stała się jakieś dwa tygodnie temu.
          
          -RELIGIA-
          Grupka z mojej klasy siedziała sobie na końcu i wzywali charliego (duch). Powiedzieli,że nikt nie ruszał ławką bardzo i że długopis się ruszył. Moje myśli brzmiały "AHA". Jako,że ja średnio wierzę w duchy,to zarecytowałam sobie to zdanie przywołujące go. I nic. Tylko zeszyt na matmie mi spadł, chociaż nie ruszałam go,ani ławki.
          
          W domu komputer w pewnym momencie gdy na nim grałam wyłączył mi się. Miałam minę ";----;" i pomyślałam "aha żal". Bo już raz tak miałam przez aktualizacje. W nocy jak poszłam spać, zanim się położyłam czytałam fanfika. Miałam wrażenie,jakby rower który stoi u mnie w pokoju się na mnie patrzył. Pod oknem (zawsze przed spaniem je otwieram. Lepiej się śpi.) Zaczęło coś grać. Taka smutna muzyka. (Jeśli znasz bajkę "niesamowity świat gumballa" to w pewnym odcinku zarażali tęczą. I ta smutna muzyka co puściła ta małpka odpaliła pomogła temu dyrektorowi. Ona była bardzo podobna do tej co słyszałam za oknem) około godziny grała. W pewnym momencie poduszka SAMA Z SIEBIE mi się przesunęła. Schowałam się wtedy pod kołdrę i czekałam. Sama nie wiem na co. Kiedy Muzyka przestała grać dopiero usunęłam.
          
          
          
          To cała moja historia :) rozmawiałam wtedy z pewną osóbką. Wspierała mnie kiedy chciałam wyjść spod tej kołdry i się bałam XD

NicoleBosiacka

@ KoreanskiZjeb  Tak ,Charli jest tym mexykanskim demonem i tz moim zdanie nie powinno sie z niego zartowac bo demony czasto lubia sie mscic...a wtedy nie daja ci spokoju
Reply

Poyeeeb

@ KoreanskiZjeb  Charli to podobno mexykański demon. Myśle ze nie powinno sie zartować z takich zeczy bo duchy sadze ze sobie tego nie zycza. Nwm namiast smiania sie z tego to lepiek sie moze za nich pomodlic
Reply

Majuchaa

@ Min_Taeyeon  dziękuję ^^ Bardzo mi miło jak i serdecznie zapraszam na SHNF :*
Reply