MaksymStrycharz

Właśnie opublikowałem krótki fragment, który zamyka pierwszą scenę historii - czyli przybycie do Drożdżolandii ciastek moczi. 
          	
          	Na wypadek, gdyby ktoś nie miał akurat czego czytać :)

pikitiki24

Powiem tak; Nigdy nie słyszałam o podobnej historii niż to co napisałeś! Jestem przezabawna i pełna humoru. Przede wszystkim super napisałeś opisy. Mam nadzieję, że będziesz nadal pisał tak rewelacyjnie jak teraz ( ^ω^ )

MaksymStrycharz

@ pikitiki24, cześć :) Szczerze to nie wiem, co powiedzieć. Przede wszystkim - dziękuję tutaj zbiorczo za wszystkie Twoje komentarze i za ciepłe słowa.
            
            Historia dopiero raczkuje i się kształtuje, więc tym bardziej się cieszę,  jeśli jakkolwiek umiliła Ci te kilka minut spędzonych na lekturze. 
Reply