♡✰tfuj stary✰♡

usuncie mnie z tego swiata plz

PDBIERZ MI PACZKE

czaicie, że ledwo pierwszy dzień szkoły mi minął, a ja wylądowałem w szpitalu??? nieźle wam powiem
          
          nwm czemu w sumie to pisze dopiero po tygodniu ale jebac ezezez

ile pkt aury tracy kiedy z dwa dni temu najebany wjebałem sie do brdy i zatopiłem tam telefon i epeta (literalnue one dalej pływają w tez rzece bo wypadly mi przy wychodzeniu) przez to ze pezyjaciolka powiedziała mi, że nie mam psychu zrobic sobie foty na takim metalowym czymś????
          
          anyway przy okazji tez sie prawie tam utopiłem 

ja dalej zyje lmao

NOWY ROZDZIAŁ WPADŁ!!!!
          
          
          było ciężko, ale został napiany. epilog również prawie skończony. zostało mi dopisanie i lekkie udoskonalenie
          poza tym czy chcielibyśmy druga część "Każdy kwistk ma znaczenie"? byłaby to bardziej rozbudowana historia związana z epilogiem
          
          anyway jak nie to pewnie napisze jakiegoś jegulus bo ich kocham
          
          
          adios!!!!!

łapie mnie cringe kiedy ktos odpowiada na moje stare komenrarze z 2020/2021 roku.
          
          like, kornel k¥s co ty pisales za glupoty. czemu. po prostu czemu.

byler będzie w przeciągu tygodnia, chyba ze cos mi wypadnie i pisanie mi sie przedłuży
          
          epilog przewidywany jest na krótko po tym
          
          bonusik za to gotowy czeka na publikacje!!!!
          
          
          
          tak bardzo sie nie moge doczekac skonczenia pisac. jakby serio, dwa lata temu moim marzeniem było miec popularna książkę, co prawda bylerowe kwiatki n maja duzej popularności ake za to w rankingach sa stosunkowo wysoko!!
          
          
          tak wiec blaham zostawcie gwiazdke, komentarz i pomoście pronowac ra książke!!!
          
          LOV U.

mam napisane 200 słów rozdziału i pomysł na zakończenie ostateczne
          
          niestety nie wiem co mogę dać do rozdziału nie licząc pomysłu przewodniego więc stoje w miejscu :((
          
          potrzebuje motywacji i weny pomocy ja serio chce juz skończyć ta książkę 

przysięgam nie jestem psychicznie gotowy pisać dalej tego bylera. nie mam pomysłu na rozpoczecie kolejnego rozdziału, do tego serducho mi sie łamie wiedzac jaki jest zamysł na koniec
          
          ja chciałem jeszcze pisać deuga czesc tego. zabijcie mnie blagam, ja nie wytrzymam