MeridianeSage

Cześć ;) Przede wszystkim - miłego dnia ;)
          Sprawa nieco mniej ważna - chciałabym serdecznie zaprosić Cię do lektury "Lillie" (do znalezienia na koncie, z którego piszę) :D
          Opowiadanie wolne od Mary Sójek i Harry'ego Stylesa wszelkiej maści, a za to pełne tajemnic, trupów i specyficznego poczucia humoru ;)     
          Naveri, riverti, faliree... Ludzie obdarzeni mocą czy też genem nieśmiertelności są wśród nas. Po prostu. Zawsze byli i zawsze będą, jeśli wcześniej nie wytępią siebie nawzajem. Salanici i łowcy w małym miasteczku, jakim jest Soreem, to zapowiedź kłopotów. Jeden z nich właśnie rozpoczął na nowo krwawe żniwa. Modus operandi budzi wiele pytań. Jaką rolę w tym wszystkim odegra młodziutka pisarka Lillie z Domu Artystów? Ilu uczniów musi jeszcze zginąć, zanim sprawca zostanie wykryty?

Marella5

@MeridianeSage  Hej!
            Dziękuję za zaproszenie, historia zapowiada się ciekawie, co do zasady czytuje opowiadania, które są zakończone lub mają dużo rozdziałow, więc dodam do biblioteki i zaczekam, aż się troszkę rozkręci, 
            życzę powodzenia!
Reply