klausyndho
W dzień rudy żyd kyle w nocy latawiec
moriswpotrzasku
nie jestes emo
moriswpotrzasku
Kohasz mn!!!
moriswpotrzasku
Cmok
moriswpotrzasku
Kohanie
frycekcycek
moriswpotrzasku
Och Tygrysku, ale jestes ostry
Drogie dziewczęta i chłopcy
Czujecie wciąż niedosyt?
Odstawcie dziś pornosy
Mówi wam Sexmasterka
Razem będziemy kroczyć
Każdej upojnej nocy
Jak chcesz możesz dołączyć
Ouuuuu...
Poka poka sowe
Poka poka sowe mi
Poka poka sowe
Pokaż pokaż pokaż
Pokaż pokaż sowe mi
Pokaż pokaż sowe mi
Pokaż pokaż sowe mi
Pokaż pokaż sowe mi
W torebce mam to coś
Co odbierze jej głos
Chłopczyku chodź a dam Ci to
Przed wami cała noc
Głęboko spójrz mi wzrok
Słuchaj i ucz się bo
Przepisu na anielską miłość
Chcę was uczyć wciaż
Wiem że chciałbyś mnie ouuu.
To przecież jest logiczne
Weź już głęboki wdech
To chłopcze niemożliwe
Ale dam kilka porad
Jak znaleźć sobie żonę
Co masz poprawić i by Tobie
Pokazała sowe
Koronki, sexowne szpile
Długie i lśniące
Może skończysz to robić
Jak z jej matką ojciec
Drogie dziewczęta i chłopcy
Czujecie wciąż niedosyt?
Odstawcie dziś pornosy
Mówi wam (kto? kto?)
Razem będziemy kroczyć
Każdej upojnej nocy
Jak chcesz możesz dołączyć
Ouuuuu...
Poka poka sowe
Poka poka sowe mi
Poka poka sowe
Pokaż pokaż pokaż
Pokaż pokaż sowe mi
Pokaż pokaż sowe mi
Pokaż pokaż sowe mi
Pokaż pokaż sowe mi
Jesteś nieśmiała skarbie
Chodź zaszepne na uszko
Później Ty szepniesz jemu
Pójdziecie poza łóżko
Jestem Twą dobrą wróżką
I wyjdzie wam na pewno
Na następny odcinek czekasz
Jak na porno ze mną
Spokojnie kochana
Wie o tym moja mama
Panowie kurierzy sie pchają
Żeby paczki dawać
Tak to prawda Ty możesz tu
Przecież zrobić coś
Blow Hand, Rim, Tits and strong
Wachlaż możliwości
Ochłódź nim swego Pana
Na przemian stan kiedy
Z wulkanu leci lawa
Nie musisz udawać
Wiem dobrze czego pragniesz
Chodź Ci pokaże skarbie
Jak to robić idealnie
Uuuuu...
Mmmmm...
(Sowe)
Poka poka sowe
Poka poka sowe mi
Poka poka sowe
Pokaż pokaż pokaż
Pokaż pokaż sowe mi
Pokaż pokaż sowe mi
Pokaż pokaż sowe mi
Pokaż pokaż sowe mi
klausyndho
mew
klausyndho
Killer queen kiwnela glowa.
- To znaczy ze... Papierze kihaja.. Coz... - Po gescie krolowej trish przytulila sie do niej. - Dziekuje za odpowiedz... Jednak liczylam na to ze nie kichaja...
- Rozumiem.
- Co
- Co
- Muwisz
- Muwie
- Wow masz... Przepiekny glos...
- Oki
- Wiesz co... Spodobalas mi sie od samego poczontku.. Wiesz.. Gdy cie zobaczylam... To dosc brzydkie, lecz czulam podniecenie
- Ojej...
- Ja czuje ze jestes ta jedyna... Prosze badz ze mna......
- No..dobra - - ___-
- Ok czyli jestesmy parom?
- Tak. - Po tych slowach trish pocalowala zabojczynie w usta, calowaly sie namietnie ale nagle.
- Nazywam sie yoshikage kira mam 33 lat....
- Dobra wes... - odparla zabojczyni. - Idz sobie
- Nie.