A teraz, zamknij oczy i pozwól, opowiedzieć ci moją historię...
Pewna dziewczyna trafiła do tajemniczej biblioteki. Wchodząc do pomieszczenia, czuła na sobie, czyjś wzrok. Zapaliła świecę, która zapłonęła jasnofioletowym ogniem. Biblioteka była piękna. Podtrzymywana  na grubych pniach drzew, sala sprawiała wrażenie zaczarowanej. Gdy dziewczyna uniosła głowę do góry, ujrzała czarną rękę zrzucającą wielką księgę. W ostatniej chwili zrobiła unik. Pochyliła się nad książką i odczytała napis, który głosił "Ja ci prawdę powiem. Pokażę, czego pragniesz". Koniecznie chciała sprawdzić, co się stanie. Powoli otworzyła księgę. Pomieszczenie ogarnął mróz. Strony zaświeciły kolorowym światłem. Dziewczyna czuła, że jej dusza się rozdziela. Jej postać rozpłynęła się w trzy smugi: srebrną, błękitno - czarną i fioletową. Każda z nich wpłynęła między kartki. Przeniosła się do innych światów...
Srebrna smuga dotarła na miejsce i zmieniła się w postać. Zmieniła się w niską osobę, o jasnobrązowych włosach, ze srebrnymi końcówkami i oczami tego samego koloru, co końcówki. Była jedyną córką (uważanej do tej pory za dziewiczą boginię) Artemidy. Stała się jedną z najpotężniejszych półbogiń ostatnich lat. Zwała się Aurianna Hope.
Błękitny promień również dotarł na miejsce i zmienił się w dziewczynę, o brązowych lokach i niebieskich oczach. Na szacie miała wyszyty herb Ravenclawu, a w dłoni trzymała różdżkę. Jej imię brzmiało Diana, a nazwisko -  Veil.
Ostatnia smuga - fioletowa, przeniosła dziewczynę w kosmos, do pałacu. Długie, czarne włosy, sięgały jej do kostek. Ubrana była w biały trykot z bufiastymi, krótkimi rękawami, krótką spódnicę, na której była wymalowana galaktyka oraz białe, wysokie buty i długie rękawiczki. W ręce trzymała berło. Zwała się Ayana Chino, stała się Sailor Galaxy.
To była moja historia. Historia osoby z wielkimi marzeniami i wyobraźnią, historia dziewczyny, o wielu obliczach. Każda opowieść ma swój koniec, lecz ta opowieść, będzie się ciągnąć w nieskończoność ♡