Ostatnio myślałam nad tym, żeby przetłumaczyć moją książkę na angielski i/lub włoski, jednak nie mam zbyt dużo czasu przez naukę. Jest tu ktoś, kto miałby ochotę się tym zająć?
Boże ludzie, na przyszły tydzień mam tyle rzeczy do nauczenia się na pamięć, że jak się mnie ta pizda od polaka spyta o recytację inwokacji, to ja powiem, że Prawiek to stolica Maroko