Czuję wielką radość i dumę z mojego nowego dzieła. Pierwszy raz stworzyłem opowiadanie na konkurs, i szczerze? Wyszło... przyzwoicie, naprawdę dobrze. Jakość, jakiej do tej pory nie miałem (wynikająca z ciężkiej pracy, niemal nieustannej od paru dni). Opowiadanie, po zakończeniu konkursu, opublikuję tutaj w postaci tzw. One Shota. Kieliszki w dłoń i lecimy z shocikiem ^^