Heja, jak tam odczucia po przesłuchaniu "What do You want from me"?
Ja jestem ZAKOCHANA, jest to zupełnie coś innego, ale jednak podoba mi się ( czuje się dziwnie zrozumiana. W sumie podobnie jest z większością piosenek od Janka )
Jeżeli chodzi o tekst to ja to odbieram w ten sposób: wierzył, że ludzie uszanują jego granice. Młody, niedoświadczony zaskoczony nagłą popularnością jednocześnie czuł się świetnie ( podbudowane ego, ekscytacja ) i źle ( nachalność niektórych fanów/fanek ). Został tym przytłoczony, zdenerwował się i przekuł to w piosenkę. Poprostu nigdy nie poznał skutków bycia adorowanym, a kiedy tego zaznał, to poprostu go to przerosło.
To jest moje zdanie, ale każdy to odbiera inaczej.
Bardzo podoba mi się też nowy wywiad dla Chillizet. Widać, że jest zadowolony z nowego utworu i trochę zdążył odpocząć. Jego radość zupełnie mi wystarcza