Miewam ostatnio wrażenie. A raczej z pewnością jestem przekonana, iż zupełnie inaczej postrzegamy miłość, życie, śmierć i nicość ( sama istota nicości ). Więc chciałam się was zapytać jeśli w ogóle ktoś to czyta. Czym dla was jest miłość, czym śmierć i co znaczy dla was nic. Tak na prawdę stykamy się z tymi frazami w całym cyberświecie. Ponoć w sieci możemy się dowiedzieć co to jest, jak działa i jakie towarzyszą nam wtedy uczucia. Jednak dla każdego jest to coś zupełnie innego. Każdy ma swoje jakieś przemyślenie na temat tych rzeczy, każda indywidualna osoba myśli w trochę w inny sposób.