Jestem człowiekiem, chyba... Do końca nie jestem pewna, bo to że jestem człowiekiem powiedział mi człowiek, a ludzie kłamią. Dla zwierząt i roślin mogę być kosmitą, w końcu pojawiliśmy się na Ziemi znikąd. Nie jesteśmy wieczni jak trawa, więc nie możemy nazywać się władcami planety, bo może, życie trawy jest bardziej poprawne politycznie niż życie człowieka? Dobra... za dużo rozkmin życiowych. Szybko Maru, powiedz coś śmiesznego! Eee... SAŁATA? SAŁATA? Sałata nie jest śmieszna, no dobra... to... em... KAPUSTA, zresztą nie wiem, i to i to jest mega szalone.  Co ty gadasz? Chyba nie powiesz mi że nigdy w życiu nie rozmawiałeś z sałatą?! Na jakiej ty planecie żyjesz? Aaa... Pochodzisz z Ziemi... rozumiem, wy Ziemianie jesteście dziwni. Ale możecie być, przynajmniej macie gofry, i cukierki, i tosty, i sernik, i nerki. Wy ludzie jesteście spoko!