Z takich ogłoszeń, dosyć ważnych, to  przychodzę was poinformować jak będzie wyglądać sytuacja z "Burn me". Otóż ostatnie rozdziały do tej książki były pisane, gdy już u mnie w życiu prywatnym nie było najlepiej. Uważam, że wyszedł mi syf, dlatego też książka będzie doszczętnie zmieniona. Rozdziały, oprócz wprowadzenia, usunięte, a opis pracy również przejdzie korektę. 
          
          Na tą książkę narodził się nowy, lepszy pomysł, a skoro wracam do swojej dawnej formy, to czemu by się go nie podjąć? 
          
          Co do innych książek, "The prize is my heart" pojawi się za niedługo, jak i wyczekiwane przez większość "My Angel". "Vanitas" też powróci, może i dziś. 
          
          Jeśli są tu osoby, zastanawiające się, co do "My muse", cóż decyzja jak dalej będzie wyglądać ta książka, nie została jeszcze podjęta, ale obiecuję, że do końca tego roku jej pisanie zostanie wznowione!