MimimomoJinCultememe
Nienawidzę jej, tak strasznie jej nienawidzę.
Dlaczego musiałam wyjść z jej okrutnego łona?
Co zrobiłam źle temu światu, że obdarował mi okropną matkę?
Ciągle narzeka na mnie i moją wykonywaną dla niej pracę.
Przecież staram się jak najlepiej.
Ale to nie wystarcza najwyraźniej.
Ona sprawia, że tylko mam ochotę rozpłakać się.
Myśleć, obwiniać samą siebie.
A przecież to ona mi wyrządza tyle zła.
Wolałbym już nie mieć matki.