Hej, to znów ja. Pewnie zapomnieliście, że istnieje XD (Ja też). Chciałam zacząć od powiedzenia, że miałam ciężki okres.
Odwołując się do poprzedniego posta, zdalne nauczanie zabiło moje chęci do pisania. Jednak. Skończyłam obecnie szkołę ^^
Przeżyłam dużo stresu związanego z nauką, maturami, prawo jazdy, tatuażem, rodziną, zerwaniem i problemami ze znajomymi oraz pracą.
Ale jestem I nareszcie od bardzo długiego czasu czuję, że mogę wrócić do pisania.
Pisałam jakieś skrawki i nie publikowałam ich, ponieważ za każdym razem coś lub ktoś mi przeszkadzał. Kiedy czułam, że chce pisać, chwilę później działo się coś, co absolutnie to zmieniało.
Tęskniłam za wami.
Chciałam pisać, by móc czytać wasze komentarze i ekscytować się waszymi emocjami. Brakuje mi tego.
Na całe szczęście koniec szkoły oznacza dla części z was wakacje, dla niektórych za miesiąc, a pewna część możliwe, że pracuje. Nie zmienia to faktu, że większość z was może czytać i odpocząć od stresu.
Dzięki komentarzom, które nie ustawały, mimo mojej nieobecności, powoli zbierałam się do napisania tego postu.
Wracam.
Mam nadzieję, że będę mogła cieszyć się z wami, tym co dla was przygotuje. Przeżywać i śmiać się.
Dziękuję za ponad 250 follow... To... Niesamowite. Naprawdę.
Nie mogę obiecać, którą książkę będę pisać, jednak...
Wyczekujcie mnie <3