Wróciłam żeby zobaczyć z czystej ciekawości jak się innym wiedzie, a tu zdziwko bo ludziska jednak nie zapomnieli o polskich pisarzach, fanach Jack'a i Marka i czytają moje stare jak świat wypociny.
Może kiedyś wrócę, ale małe szanse, bo szczerze powiedziawszy lepiej mi się wiedzie na zagranicznych forach niż kiedykolwiek tutaj, ale jeżeli jakaś dusza chce ze mną pogadać o dziwnych perypetiach Unus Annus, ciągu dalszym tego co się stało ze Schneepem, Chase'm i zakończeniach w "A Heist with Markiplier" to chęcią zapraszam, gdyż pomimo tego tęsknię rozmowy z polakami.