Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom.
- jak tylko wykryjesz u siebie alarmujące sygnały (nie masz siły ani ochoty wstawać z łóżka nawet po jedzenie, myślisz o S - zależnie od osoby różne alarmy, różne nasilenia) nie czekaj, idź do psychiatry!
- rejestracja do Poradni Zdrowia Psychicznego nie wymaga skierowania;
- boisz się zadzwonić? poproś zaufaną, bliską osobę o pomoc;
- na wizytę, jeśli się boisz, zabierz bliską, zaufaną osobę;
- bądź dumn_ po każdej wizycie! serio! walczysz z tym cholerstwem! jesteś mega siln_ i jestem z Ciebie dumna!
- jeśli lekarz twierdzi, że zmyślasz, przesadzasz, drze na Ciebie ryja - zmień go jak najszybciej! zaufaj swoim przeczuciom;
- jeśli leki mają upierdliwe działania niepożądane lub czujesz, że w ogóle nie działają mimo długiego brania - zgłoś lekarzowi, nie ma co się męczyć;
- dobry lekarz to taki, który weźmie pod uwagę koszt leków i upewni się, że będzie Cię stać na terapię.
Na podstawie własnych doświadczeń. Myśli S od ponad dekady. Kilku psychiatrów, ignorowanie wszelkich zgłaszanych sygnałów. Spychanie na "przewrażliwienie", "pewnie borderline" (po 5 minutach rozmowy na pierwszej wizycie, zajebista diagnoza) lub "zaburzenia rozwoju seksualnego" (WTF?!). Dopiero dwa lata temu udało mi się trafić na psychiatrę, który wreszcie mnie słuchał. Od ok. 1,5 roku na lekach, które przynoszą poprawę.