życie jest niesprawiedliwe
jedna laska w mojej klasie jest prześliczna, ale boje się zagadać bo ogólnie nie umiem rozmawiać z ludźmi i kurwa żeby jeszcze tego było mało to ma chłopaka, więc w tym momencie jestem pierdolonym romantykiem, moje serce złamane jest i cierpię niczym Werter, idę napisać 10 powieści o tym jak mi źle, obwinić jej chłopaka, że istnieje, a potem jebnąć samobója i oskarżyć ją o wszystko co się wydarzyło
pozdrawiam z herbatką