xjuxxx

Hej , jeśli nie masz nic przeciwko reklamom, zapraszam na moją nową książkę "Wyklęci"
          
          "   Nie była wojowniczką, ani magiem, jak można przypuszczać po jej zdolnościach. Była kimś innym, czymś innym. Jej tatuaże niczym cienie były bronią czekającą na kolejną walkę. A w najbliższej przyszłości miało być jej bardzo dużo. Zbliżała się wojna, a w samej jej środku stała Mira z trójką nowo poznanych towarzyszy. Szanse na przeżycie mieli małe, mimo to żadne z nich nie chciało się poddać. Gra toczyła się o wysoką stawkę, a wygrać mogła tylko jedna ze stron.
          
             Kto pierwszy przebije serce przeciwnika, ten założy koronę. Jest ona jedna, a istot na ziemi wiele.
          
          "    Niezwykłe - pomyślał, gdy zobaczył wirującą w powietrzu kobietę rzucającą sztyletami wprost do celu. To wszystko wyglądało jak. - Taniec.
          
             Tak właśnie uważał. Taniec. To było odpowiednie słowo. Każdy jej ruch był lekki, krok stawiany delikatnie, ale w sposób pewny. Miała wszystko przemyślane. Każde jej wzięcie oddechu, ruch nadgarstka, nawet mrugnięcie... wszystko było pod jej kontrolą. Ona była królową tego tańca, a wszyscy dookoła to tylko nic nieznacząca publiczność. Widział wiele potężnych wojowników, znał dużo ludzi, których nazwiska zapisały się w historii, jednak żadna z tych osób nie dorównywała kobiecie. Jej styl walki... był czymś nowym, czymś czego właśnie szukał." "