@ModErter
Czy odważysz się wejść w ciemność...?
Nowe, mroczne sci-fi z elementami erotyki, romansu i psychologicznej głębi właśnie debiutuje na moim profilu.
To historia, która nie daje o sobie zapomnieć.
Kliknij i przekonaj się, czy odnajdziesz się w jej świecie.
https://www.wattpad.com/story/393544598?utm_source=android&utm_medium=link&utm_content=share_writing&wp_page=create&wp_uname=Radu_Nightfall
Hej moje słońca kochane. Mam do was pytanko. Chciałby może ktoś wejść ze mną w projekt pisarski? Może ktoś miałby ochotę zupełnie na spontanie stworzyć ze mną jakąś historię - najlepiej z elementami magii, fantasy, ale tematyka może być dowolna. Może ktoś ma ochotę się troche zabawić, poeksperymentować i zobaczyć co z tego wyjdzie.
Jak życie? Jak się czujesz?
@ kreatura-kreatora więc tak telefon mi uznał że nie będzie się ładować więc na szybko kolowalam inny. Byłam na pogrzebie jako jedna z delegacji z pracy. Powiedziałam co myślę dzisiaj mojej kierowniczce. Jesteś wściekła na tę kobietę żeby nie powiedzieć gorzej ale ogólnie ok
Lojalnie uprzedzam że przez kilka dni nie pojawi się nowy rozdział Braciszka. Nie dlatego że nie chce a dlatego że w miedzy czasie wydarzyło się kilka rzeczy i zupełnie odeszła mi chęć na pisanie. Muszę przetrawić kilka spraw. Napewno się dzisiaj napije. Jednak w maju postaram się wrzucić jeszcze chociaż jeden rozdział.
@ kreatura-kreatora Dzięki wielkie. Dojdę do siebie na spokojnie ale jak dzisiaj wrócę to muszę się napić.
Cóż po raz kolejny przekonałam się że jeśli sama czegoś nie zrobię to i tak mi nint nie pomoże nawet jeśli bym prosiła.
A potem wszyscy się dziwią że ja nie proszę o pomoc. No po co skoro nawet jak proszę to i tak nikt nie reaguje.
@ModErter ty chyba nie oznaczasz obserwujących i nie dajesz pinga (albo moje powiadomienia są zepsute huh). Wiadomosci z twojej tablicy jakoś mi nie przychodzą, a widzę że coś pisałaś ig
Na litość wszystkiego co kolorowe. Stanęłam i ruszyć nie mogę. Potrzebuję dobrze retrospekcje i mam dokładnie zero pomysłów.
Nie popendzam :,3
Wogole
Absoltunieee
Wiem jak duzo czasu trzeba na dobry rozdział, huh...
Ale....
I NEED MORE, I SWEAR!!
@ kreatura-kreatora Rozbawiłaś mnie. Dziękuję. Nowy rozdział się pisze ale ze będzie trochę dłuższy i bardziej... no... emocjonalny to zapwnie wleci za klika dni
"Zamknij na chwilę oczy i nie myś o tym, czy boisz się czy nie.
Na chwilę zostawny w tyle rozczarowań cień "
Cześć, zapraszam do czytania NIEZAPOMINAJEK ;*
.
https://www.wattpad.com/story/377331966?utm_source=android&utm_medium=link&utm_content=story_info&wp_page=story_details_button&wp_uname=__majowa__
Witajcie moi drodzy.
Serdecznie zapraszam was do czytania mojej nowej opowieść. Historia została mocno zainspirowana poematem Johanna Wolfganga von Goetheo "Król Olch".
Jest to nic innego jak moja interpretacja owego poematu.
Wszystko zaczęło się od piosenki HEE o tym samym tytule kilka lat temu i teraz nabrało ostatecznego kształtu.
Liczę że moja interpretacja spodoba się również wam.
Nad samą okładka pracowałam około trzech miesięcy i mam nadzieję że odda klimat jaki chce stworzyć w tej historii.
Żywiec też nadzieję że tym razem Wattpad nie usunie mi tej opowieści jak zrobił to z Pieczęcią niewolnika.
Pod spodem zostawiam wam link do prologu.
Odrazy mówię że nie będę publikować często ponieważ chcę mocno dopracować te historię. Więc najpewniej rozdziały będą się pojawiać raz w miesiącu, może wyjątkowo częściej.
Życzę wam miłej lektury i mam nadzieję że zobaczymy się w komentarzach.
https://www.wattpad.com/story/377965184?utm_source=android&utm_medium=link&utm_content=story_info&wp_page=story_details_button&wp_uname=ModErter
Hej ludziska. Nie wiem co się stało i dlaczego ale dziś zdałam sobie sprawę że Wattpada usunął Pieczęć niewolnika. Nie mam żadnego maila od serwisu, żadnego uzasadnienia a książki nie ma.
@ ModErter Napewno kiedyś do niej wrócę. Choć szczerze to wolałabym napisać ją z kimś. Mam jakiś plan na te historię ale w zasadzie nie miałabym nic przeciwko temu żeby podzielić sie postaciami z kimś innym. Tak czy inaczej kiedyś do tej opowieści wrócę.
@ ModErter To przykre. Może i było jej jeszcze mało, ale zdążyłam się w niej zakochać. Planujesz napisać ją jeszcze raz czy sobie darujesz? Jeśli nie masz na to siły czy nawet poprostu ochoty to rozumiem, ja chyba bym się popłakała gdyby usunęli mi coś takiego i na pewno nie miałabym siły, żeby pisać to od nowa. Dziękuje, że piszesz, Józefina.