Uprzejmie zgadzam się na zabicie mojej skromnej nietoperzowej osoby :T Opowiadanie miało być wrzucone dalej wczoraj, jednak w drogę wszedł mi alkohol podczas karaoke.
A dzisiaj znowu impreza u dziadka.
Najgorsze, że opowiadanie jest już napisane dalej na wiele rozdziałów do przodu, jednak wymaga sprawdzenia... A nie uważam, żebym była w stanie to porządnie teraz sprawdzić :T
Już za poprzedni rozdział byłam na siebie zła, że wrzuciłam go i wyłapałam po tym kilka błędów i edytowałam rozdział nanosząc poprawki. Jestem okropnie pomstującym na siebie człowiekiem za niedokładne robienie rzeczy. Także w przyszłą sobotę nie idę na żadną alkoholizację i wrzucę rozdziały 4 i 5 razem.
Przepraszam, że jestem alkoholizowanym przez innych człowiekiem (T⌓T) Napaliłam się na śpiewanie ze znajomymi po alkoholu i to wszystko przez to :T Zabijcie mnie :T
