Dean Winchester aka Gościu, który zabił Hitlera: wiecznie na polowaniu, kocha słuchać rocka i ubierać się jak (menel), ubóstwia swoją Impalę i Castiela, chociaż ten drugi bywa momentami ciężki do zniesienia. Wierzy w jednorożce i w twoją szarlotkę, która musi być tego warta. 

Sam Winchester aka Łoś, który zgubił buta: facet inteligent, który swoim uśmiechem sprawia, że laski tracą głowę. to on wiecznie obrywa/ umiera/ zostaje porwany przez psycho-fanki i wypada przez okno.  Im dłużej przebywa w towarzystwie Gabrysia, tym bardziej przekonuje się w postanowieniu bycia homo. #fairyokay 


Castiel an angel of the Lord: anioł, który musi pilnować dwójki Winchesterów przed nieuchronną zgubą ( co z tego, że nawalił już kilka razy? jedna śmierć w tą, czy w tą...nie ma znaczenia.), co zdecydowanie przewyższa jego kompetencje życiowe. Facet jest jak zagubione dziecko, cieszy się z internetu, czy chociażby słabego porno w tv. Nie rozumie twoich referencji, bo przecież nie musi. Nazywa swoich podopiecznych Whorami* i nagminnie szipuje destiela, o czym stara się nie wspominać przy Winchesterach, jednak jego fap folder mówi sam za siebie ( We know about it, Cas) 

To my: Wspaniały Team Supernatural. 

Zajechaliśmy na ten mhoczny padół zwany Wattpadem, aby wnieść nieco radości  do waszego życia... To nie było tak, że Lucek nam kazał...Czy coś. Bo nie kazał! 

Ps: Castiel był  wkurzający i zagroził nam mlekiem i szafami, abyśmy założyli to konto na Watt. Cas, asertywność nie jest twoją mocną stroną...ekhem.


* hi, we are very nice People. If you want to leave a Message or something. Just do it :")