Yo! Dzisiaj mój laptop wrócił z "naprawy" (serwis próbował wmówić, że go naprawił, ale głupia nie jestem) i mam nadzieję, że nadrobię przepisywanie DMCH.
Aktualnie praktycznie siedzę na kartonach, bo za parę dni wyprowadzam się do miasta, w którym będę studiować. Życzcie mi powodzenia...
Do zobaczenia w kolejnych rozdziałach! Bayo!