MsLevia

KONTO OFICJALNIE ZAMKNIĘTE
          	
          	Podjęłam taką decyzję, ponieważ nic się tu nie dzieje — nie stworzyłam niczego (i nie stworzę w najbliższym czasie) od chyba roku oraz bezpowrotnie usunęłam swoje stare (beznadziejne) książki, co oznacza, iż ten profil jest zupełnie pusty, martwy. Nie chciałabym też przypadkiem zrobić nadziei osobom, które jednak miały wierzyły, iż kiedyś coś napiszę (takie osoby chyba jednak nie istnieją). Poza tym, chyba jestem zmęczona tym wszystkim, co dzieje się wokół mnie. Życie zupełnie mnie przytłacza. Potrzebuję przerwy od ludzi, szczególnie tych, których spotykam wirtualnie. Muszę zrobić sobie dłuższą przerwę i wszystko przemyśleć, odpocząć. Na zakończenie chciałabym podziękować wszystkim osobom, które trwają przy mnie, wspierając mnie gdy tego potrzebuję. Być może jeszcze kiedyś powrócę pod nową nazwą. Nie wiem, co jeszcze mogłabym dodać, więc to by było wszystko.
          	
          	Odchodzę. 

LisaProde

@ MsLevia  :cc
Reply

MsLevia

KONTO OFICJALNIE ZAMKNIĘTE
          
          Podjęłam taką decyzję, ponieważ nic się tu nie dzieje — nie stworzyłam niczego (i nie stworzę w najbliższym czasie) od chyba roku oraz bezpowrotnie usunęłam swoje stare (beznadziejne) książki, co oznacza, iż ten profil jest zupełnie pusty, martwy. Nie chciałabym też przypadkiem zrobić nadziei osobom, które jednak miały wierzyły, iż kiedyś coś napiszę (takie osoby chyba jednak nie istnieją). Poza tym, chyba jestem zmęczona tym wszystkim, co dzieje się wokół mnie. Życie zupełnie mnie przytłacza. Potrzebuję przerwy od ludzi, szczególnie tych, których spotykam wirtualnie. Muszę zrobić sobie dłuższą przerwę i wszystko przemyśleć, odpocząć. Na zakończenie chciałabym podziękować wszystkim osobom, które trwają przy mnie, wspierając mnie gdy tego potrzebuję. Być może jeszcze kiedyś powrócę pod nową nazwą. Nie wiem, co jeszcze mogłabym dodać, więc to by było wszystko.
          
          Odchodzę. 

LisaProde

@ MsLevia  :cc
Reply

UwagaGranat

UwagaGranat

@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@MsLevbiś@
Reply