Moi piękni!
Witam Was najserdeczniej! Postanowiłam wziąć się porządnie za siebie, ponieważ dawno nie podarowałam Wam mojej twórczości. Przepraszam , miałam naprawdę dużo obowiązków i kiedy już tu zaglądałam to na krótko, aby zobaczyć co u Was. Wiecie, co zauważyłam, kiedy wznowiłam pisanie? Właśnie dziś mijają 2 lata, odkąd się tutaj pojawiłam. Przez szczęśliwy przypadek mam dla Was po jednym rozdziale Evanstan i Scarletwidow na tę okazję. Zawzięłam się, aby je skończyć mimo trudności z ponownym wstrzeleniem się w te światy. A jednak są. I kiedy już pisałam, okazało się, że wciąż je dobrze znam i rozumiem.
Dziękuję, że mogę tu z Wami być już drugi rok. Nawet jeśli ostatnimi czasy więcej mnie tu nie było niż byłam. Jednak, kochani, nawet mimo tego, że mam swoje obowiązki czy problemy wciąż chcę do Was wracać i dla Was pisać. I czytać to, co Wy oferujecie, bo pięknem Wattpada jest to, że można tu obdarować twórczością oraz zostać nią obdarowanym.
Nie wiem, jak będzie w najbliższym czasie z wychodzeniem kolejnych rozdziałów, prawdopodobnie będzie trzeba na nie trochę zaczekać, trudno mi powiedzieć ile. Jednak gwarantuję Wam, że każda praca, którą zaczęłam i na którą czeka choć jedna osoba, będzie ukończona. Będę do tego dążyć, ponieważ robię to dla Was i nie zamierzam Was zawieść. Po prostu proszę o trochę cierpliwości. Wiem, że już ją trochę nadszarpnęłam, ale będę się starać. Powtórzę, nie wiem, w jakiej częstotliwości będą pojawiać się kolejne rozdziały, może to potrwać dłużej, ponieważ mam swoje stresy, ale każda pisana historia zostanie dokończona. Nawet jeśli teraz wydaje się przeze mnie zapomniana. Nie. Pamiętam o każdej. jednak teraz możecie cieszyć się z Evanstan i Scarletwidow.
Dziękuję. Każdemu, kto był ze mną od początku i wspierał. Każdemu, kto pojawił się z czasem i został. Każdemu, kto dawał ciepłe słowo i każdemu, kto milczał. Po prostu dziękuję Wam za wspólny czas. Dziękuję, że mogłam Was poznać po Waszej wrażliwości na to, co wspólnie tworzymy.