Cześć... tak naprawdę nie wiem do końca co mam napisać żeby nie przedłużać i Was nie zanudzać. Jestem okropna i to wiem. Zaniedbałam książkę, jak i Was. Przez ostatnie miesiące w moim życiu bardzo dużo się pozmieniało. Czasem były gorsze, a czasem te lepsze momenty. Powracając do tematu opowiadania i do pytania: kiedy kolejny rozdział...? Z tego co pamiętam miał być pod koniec sierpnia lub na początku września, jednak teraz - nie wiem. Straciłam wenę. Próbowałam pisać, powiem szczerze, że nawet jeden rozdział mi wyszedł, ale kolejne niestety nie. Przyznam się również, że zapomniałam o tej aplikacji. Kiedy tylko tu wchodziłam w mojej bibliotece było około 30-40 nieodebranych powiadomień. Dostawałam tez sporo wiadomości prywatnych, jednak nie mówiłam prawdy, co do książki.
Z tego miejsca, żeby się nie rozwodzić chcę Was bardzo serdecznie przeprosić i obiecać, że kiedy tylko moja wena będzie już szczęśliwa i się ze mną podzieli, od razu zabieram się do pisania... chce Wam również życzyć miłego dnia i za chwilę dobrych świąt Bożego Narodzenia. Trzymajcie się!