Kopiuje to z mojego twittera
Dzisiaj kończy sie narzekanie, kończą sie żarty. Kończy sie mówienie jak to jest sie niezadowolonym z polityki. Ten rok był i jest trudny, ale to właśnie w tym roku zaczyna sie wojna. Wojna o ludzkie życia i prawa człowieka. Nasze życia i prawa. #falasprzeciwu #piekłokobiet
To nawet nie jest jedna rzecz. Jeden sprzeciw. TU CHODZI O PIEPRZONE LUDZKIE ŻYCIA. NASZE ŻYCIA. ŻYCIA LUDZI WOKÓŁ NAS, LUDZI KTÓRYCH KOCHAMY.
Mamy pieprzony 21 wiek, a na świecie dalej jest rasizm, wojny religijne, homofobia, transfobia. I świetnie, PROSZE, ZABIJAJMY JESZCZE KOBIETY. ZABIJAJMY ICH DZIECI. NIE, NIE CHOLERNE PŁODY KTÓRE NIC NIE CZUJĄ. ZABIJAJMY ŻYWE DZIECI, ZMUSZAJMY JE DO CIERPIENIA Z POWODU CHORÓB, LUB WYCHOWYWANIA SIE W RODZINACH, KTÓRE NIE BYŁY GOTOWE NA DZIECI. WPYCHAJMY JE DO DOMÓW DZIECKA. TAK KURWA NAJLEPSZE WYJŚCIE. ZABIJCIE TEN PIEPRZONY NARÓD.
Gdyby nie kobiety, nikt z nas by teraz nie żył. A my jak im sie odpłacamy? Odbierając im prawa. Odbierając prawa do życia i głosu kobietom, osobom innego koloru skóry, osobom lgbt.
Zabijcie cały naród.
Prosze bardzo.
Ale ja sie kurwa z tego wypisuje.