Nanaaax
Kochani, wybaczcie, że opublikowanie nowego rozdziału „Night changes” zajęło mi... Cóż, ponad miesiąc. Będąc szczera przyznam, że niemal w całości powstał on już jakiś czas temu, ale przez natłok obowiązków związanych z powrotem do szkoły nie czułam motywacji, aby go sprawdzić, a na dodatek nie byłam przekonana co do zakończenia. Mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości będę miała mniej takich kryzysów, a za ten przepraszam.