@ CosterCast *lenny* szipujesz go ? ( dzięki). Masz świadomość, że wysłałaś prawdopodobnie 1000 -e osób do szpitala ? ( ja sie wydzierałam na zbiórki z szpitalu dla chorych na kręgosłup...( Na odziale, z 2 budynku połączonego jakimśtam korytażem podobno było słychać jakby u nich... XD. ) ...więc osoby głuche przezemnie miały blizką pomoc lekarską.... Co z tego, że to szpital całkowicie innego profilu a i tak ,,pacjęci" zachowywali się jak w psychiatryku.