_Rilley_

Kacper, nie miałam jak ci złożyć życzeń koteczku! Cieszę się, że już się pozbierałeś... Albo lepiej. Cieszę się, że Maja cię pozbierała. Są to dla ciebie ciężkie chwile, a ja ze swoją chorobą nie mogę być tutaj cały czas, by cię wspierać i dobrze o tym wiesz. Ale masz Maję, która zawsze cię wysłucha. Znam ją i dobrze wiem, że cię nie odrzuci. Wesołych świąt kotek!