DUSZYCZKI!
Strasznie dawno mnie tu nie było, ale dajcie mi moment, to się zmieni (całkiem za niedługo, haha). Szykuję coś super (moim zdaniem) i przez ten projekt ryczę co noc. Dosłownie, każde słowo mnie boli. Dajcie mi jeszcze tylko chwilkę.
I szybkie pytanko: wolicie krótkie (1-1,5k słów) czy raczej dłuższe (3k słów i więcej) rozdziały?
Miłego dnia lub nocy!
~ Ness