Kim jestem? To pytanie zadaję sobie za każdym razem, gdy spojrzę w lustro, lecz nie dostrzegam tam już nikogo, jednak patrząc na świat widzę barwy, których inni nie spostrzegają. Moje życie jest, niczym burza po słonecznym poranku, jak wielki chaos, który opanować pomoże mi ktoś, o czyim istnieniu nie wiedziałam, a jednak będzie mi tak bliski, czy pomoże mi uchronić się przed zagrożeniem, które lekceważyłam przez długi czas?
Zapraszam do przeczytania :)