NigheanLea

Opublikowałam właśnie świątecznego one-shota, bo kto niby powiedział, że musiałam to zrobić przed świętami? No dobra, tak serio to nie zdążyłam, a chciałam coś wstawić. Ale to jest bardzo lekkie, krótkie opowiadanko, gdzie nie dzieje się zbyt wiele, więc idealnie się nada na leniwy poniedziałek, gdzie większość odpoczywa po świętach.
          	
          	Poza tym dawno nie pisałam i nie jestem pewna jak wypadł, ale i tak cieszę się, że udało mi się coś w miarę sensownego wyskrobać. Oby to się utrzymało, bo w nowym roku planuję wrócić do pisania opowiadań.

NigheanLea

Opublikowałam właśnie świątecznego one-shota, bo kto niby powiedział, że musiałam to zrobić przed świętami? No dobra, tak serio to nie zdążyłam, a chciałam coś wstawić. Ale to jest bardzo lekkie, krótkie opowiadanko, gdzie nie dzieje się zbyt wiele, więc idealnie się nada na leniwy poniedziałek, gdzie większość odpoczywa po świętach.
          
          Poza tym dawno nie pisałam i nie jestem pewna jak wypadł, ale i tak cieszę się, że udało mi się coś w miarę sensownego wyskrobać. Oby to się utrzymało, bo w nowym roku planuję wrócić do pisania opowiadań.

UsernameFelix

Jak można spędzić gorszy początek wakacji, niż nad nudnym jeziorem, w nudnym lesie? Może faktycznie gorzej byłoby tylko, gdyby ów las okazał się nawiedzony? Albo gdyby czas dosłownie stanął tam w miejscu? Albo gdyby mimo czerwcowej pory spadł śnieg? Albo gdyby pierwszym widokiem czekającym wycieczkowiczów, był martwy zając w krzakach? 
          
          Will, Czesław, Klara i Aleks staną się w tej sytuacji jedynymi, którzy będą mieć jako takie pojęcie o tym, co dzieje się w lesie. Ich zadaniem poza uwolnieniem z tego koszmaru współwycieczkowiczów, będzie ocalenie własnej skóry, co szybko okaże się nie tak proste, jak by tego chcieli.
          
          Pełna humoru, barwnych bohaterów i zwrotów akcji opowieść o grupie przyjaciół z przypadku i ich wielkim, włochatym problemie.
          
          https://my.w.tt/ewAyz0BrDT

NigheanLea

Heja! 
          
          Tak, nadal żyję.
          
          Niestety mój czas wolny osiągnął minimum i nie mam pojęcia, kiedy będę mogła wrócić do w miarę regularnego publikowania.
          
          Recenzje postaram się napisać w jak najszybszym tempie i może w tym tygodniu uda mi się choć jedną opublikować.
          
          Jeśli kogoś obchodzą losy "TNE ANS" to prawdopodobnie pierwsza część ulegnie korekcie, a do drugiej wrócę niebawem, kiedy uporządkuję od nowa mój harmonogram.

dywagacje

@Zaaki_273 nic nie szkodzi, kochana! ułóż wpierw swój harmonogram, są priorytety 
            
            ściskam, Twój sweter
Reply

Berahm

Zapraszam gorąco do przeczytania mojej pierwszej książki, by dowiedzieć się, co takiego kryją ostatnie dwie doby z życia Doriana Ebelinga.
          
          ~~~
          
          Z pamięci Doriana wymazano dwie doby. Nikt nie wie, gdzie wtedy był, co wtedy robił i co się z nim działo. W tym on sam. To co odkryje, przerośnie jego najśmielsze oczekiwania l.
          https://my.w.tt/eyhnuDJORP
          
          @usernamefelix główne konto, pewnie kojarzysz :*

KaceyBrunner

Hej Kochany Wattpadowiczu! ♥
          
          Kochasz powieści pełne emocji i wzruszeń? Może imponuje Ci amerykański humor i lata studenckie? Doceniasz dobre brzmienia gitary i delikatny śpiew? Może utraciłeś już wiarę w Wattpada?
          
          Jeśli masz wolną chwilę to wpadnij do mnie na opowiadanie "Utraceni". Znajdziesz tam wątki, które może cię wprowadzą w  salwę śmiechu, może nawet łzy poleją się z twoich oczu. A piosenki zapadną na długo w twoim sercu. 
          
          PS: To drugi tom "Zatraconych", których czytałeś/ aś. 
          
          https://www.wattpad.com/story/135002165-utraceni-tom-2
          

Pani_Wiking

Hej, zapewne widziałaś wiele opowiadań, gdzie magia jest bardzo pomocna, a co by było gdyby była wręcz irytująca? Na to pytanie może odpowiedzieć jedynie Marlena, bohaterka mojego opowiadania „Śpioszek”. Jeśli jednak to cię nie zachęciło to drugim powodem do zajrzenia może być fakt, iż razem z nią możesz przeżyć ciężkie chwile, takiego gatunku jak lenioobibokusa (leń+obibok) .
          Każdy rozdział czyta się mniej więcej 2-3 minuty, więc mam nadzieję, że chociaż zajrzysz ^^.
          https://www.wattpad.com/story/142041887-%C5%9Bpioszek

UsernameFelix

Terapia Elizabeth Snow 
          https://my.w.tt/MIiBdemi3M
          
          Historia o Raymondzie, którego na pierwszy rzut oka można określić mianem dość... lekko stąpającego po ziemi. Właśnie opuszcza więzienie po odsiedzeniu pięcioletniego wyroku i właściwie nie ma pojęcia co dalej ze sobą zrobić, bo jak na razie najlepiej idzie mu pakowanie się w jeszcze większe bagno. Aż w końcu poznaje swoją panią psycholog aka Elizabeth, a wraz z nią historię śmierci jej brata. Oficjalnie wypadek samochodowy. Dla Elizabeth Snow morderstwo.
          
          Była moją terapią. A może to ja byłem terapią dla niej? Pozwalała mi zapomnieć o krzywdzie, którą wyrządziłem tamtej kobiecie. Ponosiłem pełną odpowiedzialność za wszystko, co się stało i choć żałowałem, czasu nie mogłem cofnąć. 
          Elizabeth Snow zjawiła się w moim życiu nie bez przypadek. Owiana tajemnicą, unikająca jak ognia rozmowy na swój temat. Mówiła, że zmieniła się, gdy zginął jej brat. Co więcej ona uważa, że to nie był tylko wypadek. Elizabeth Snow twierdzi, że doszło do morderstwa. 
          
          Mam nadzieję, że zachęciłam :3