Jestem taka zła teraz....
Najgorsze jest to że dowiaduje się że moja mysz ma źle określoną płeć przez weterynarza i sklep, a wiem bo w kładce mam z tego co zauważyłam dwa nowe gumisie. Teraz siedzę i czytam jak się zachować.....uhhhhhh...
Chyba znowu muszę przełożyć mój powrót....
Ma ktoś jakieś porady?