- Wejdź do domu. Torbę sam wezmę. - Jedno proste zdanie ojca. Nic innego. Nigdy nie pytał się czy jest u mnie wszystko w porządku. Zastanawiał się tylko , kiedy może mi robić to co robił od lat.
Nie rozumiem tego jak można tak krzywdzić swoje dziecko. Miałam wrażenie, że każdy o tym wiedział co ojciec mi robi, ale nikt nie ma na tyle odwagi, aby temu zapobiec. Ja jestem już za bardzo zmęczona tym wszystkim. Wiele razy przechodziło mi przez myśl, aby zrobić sobie coś. Aby skończył się ten koszmar. Niestety nie mam tyle odwagi, aby ze sobą skończyć. Wiec jestem nadal w tym co mnie zabija.
Z machiny myśli wyrywa mnie dzwonek telefonu.
- Hej to ja Oskar. Może nie chcesz ze mną rozmawiać, ale ja Ci nic nie zrobiłem. Wiesz dobrze o tym. Ela kocham cię. Proszę daj mi znowu się do sobie zbliżyć.
Nie wiedziałam co miałam mu odpowiedzieć. Ciężko było mi wydusić jakiekolwiek słowo, ale nie wiedziałam komu mam ufać.
https://www.wattpad.com/story/282159760-hell-at-home-or-how-appearances-can-lie-%2B18-tom-1
