Gdybym mogła przybrać dowolną formę, stałabym się zapomnianą knieją. Taką, w której próchnieją drzewa, bywa że milkną ptaki i czasem zawita wiatr. Nieznaną ludzkim stopom, dłoniom i oczom...
Niestety nie posiadam takiej zdolności, ale miło jest sobie wyobrazić coś miłego naszemu sercu i umysłowi... A skoro o wyobraźni mowa, to ona skłoniła mnie, by to co tworzy umysł mógł przyjmować papier lub powszechne teraz urządzenia. Zebrałam się w sobie i postanowiłam podzielić się miałością swojego ponurego pióra, od czasu do czasu ubogaconego sarkastycznym humorem.
Zapraszam serdecznie do mojej "Kniei", w której spodziewać się można liryki i prozy. Inspiracji twórczością Goethego, nawiązań do okresu II wojny światowej, a także Wiedźmina i świata magii. Na to wszystko okrasy z dziedziny okultyzmu i solidnej dawki rocka oraz heavy metalu.
Życzę Wam wszystkim przyjemnej podróży i deszczowej aury.
- Redania - pięć kroków przed Dijkstrą
- JoinedJune 15, 2018
Sign up to join the largest storytelling community
or
Nikki_Doe_Moineau
Oct 18, 2024 12:05PM
Aktualizacja! Kolejny utwór, zamykający tomik "Sen Łagodziciela" pojawi się za dwa tygodnie. Zapraszam serdecznie, Nikki.View all Conversations
Story by Nikki
- 1 Published Story
Sen Łagodziciela
274
91
10
Sen Łagodziciela... Jednym na myśl przyjdzie groźny upiór, innym zaś ktoś kto łagodzi nasze boleści i koszmar...
#979 in cierpienie
See all rankings