Ej help widzowie, ja zapomniałam o tym wczoraj, ale jakby to jest hit co ja odrypałam. Telefon upadł mi na płytki w łazience. Jakby to nie pierwszy raz, więc brak zawału, bo nic się nie stało, a ja patrze, a tam ekran taki rozjebany i no prawie płacze już, bo no nie będzie działać jak tak sie rozjebał.. A on kurwa działa! Działa jakby nic się nie stało, choć prawoe się skaleczyłam, bo troche no małe kawałki odchodziły cn, ale tak poza tym działa jakby kurde nic mu się nie stało xD Jestem pod wrażeniem. Ale przyznam wygląda ładnie, w sensie takie pare pajęczynek no, mi sie podoba tak po dłuższym czasie gapienia się w niego.
(Tak wiem wy na rozdział czekacie, ale on kiedyś będzie... kiedyś)