Nirviliia

No więc, właśnie dotarły do mnie straszne wieści i wiem, że niewielu, może nawet nikogo, z Was to będzie obchodzić, a jak już to pewnie wiecie.
          	Chodzi o Technoblade'a, wcześniej znanego jako Dave, teraz Alex.
          	Był właściwie osobą, która wprowadziła mnie do Dream SMP i za którą podążałam śledząc historię serwera. To dzięki Jego podejściu do świata przełamałam się i w ogóle zaczęłam jakoś bardziej odważnie żyć. Jestem pewna, że Jego podejście do świata, Jego dobroć, Jego humor, czy choćby cytaty, a przede wszystkim, On pozostaną nie tylko moim, ale i w sercach milionów ludzi.
          	I jest prawda w tym, że "Technoblade never die". On nigdy nie umrze, bo pozostanie w naszych sercach i głowach, a Jego kanał na pewno zasubskrybuje w przyszłości nie jeden, nawet nie wiedząc jak bardzo walczył i jak bardzo pomagał walczyć innym. Żałuję, że nie trafiłam na Niego wcześniej, oraz tego, że nigdy nie wytrwałam całego live'a. Żałuję, że nie mogłam Mu pomóc z tego wyjść w jakiś magiczny sposób, ponieważ On, jako jeden z wielu ludzi na świecie, naprawdę zasługiwał na życie dłuższe niż te 23 lata i niecałe 30 dni.
          	Mówi się, że nie doceniamy czegoś, do póki tego nie stracimy. Technoblad'a doceniały miliony ludzi, a i tak musieliśmy Go stracić. Pani Bibliotekarka w mojej, teraz już byłej, szkole opowiedziała jak raz, jej ciocia pożegnała się ze swoim mężem krótkim cześć, zanim wyszedł do pracy. Po drodze miał wypadek samochodowy. Zanim nadjechała karetka udało mu się zadzwonić do niej i powiedzieć, że nic mu takiego nie jest. To była ich ostatnia rozmowa.
          	Polecam teraz odłożyć telefon, odejść od komputera, podejść do bliskich, przytulić ich i powiedzieć jak bardzo Wam na nich zależy, a przed wyjściem żegnać się, jakby się już nigdy nie miało ich zobaczyć, bo nigdy nie wiecie, kiedy to ostatnie do widzenia może nadejść.
          	Spoczywaj W Pokoju Alex, obyś latał wysoko, wolny od trosk i chorób. Kiedyś się jeszcze możemy spotkać. #Technobladeneverdie

Nirviliia

No więc, właśnie dotarły do mnie straszne wieści i wiem, że niewielu, może nawet nikogo, z Was to będzie obchodzić, a jak już to pewnie wiecie.
          Chodzi o Technoblade'a, wcześniej znanego jako Dave, teraz Alex.
          Był właściwie osobą, która wprowadziła mnie do Dream SMP i za którą podążałam śledząc historię serwera. To dzięki Jego podejściu do świata przełamałam się i w ogóle zaczęłam jakoś bardziej odważnie żyć. Jestem pewna, że Jego podejście do świata, Jego dobroć, Jego humor, czy choćby cytaty, a przede wszystkim, On pozostaną nie tylko moim, ale i w sercach milionów ludzi.
          I jest prawda w tym, że "Technoblade never die". On nigdy nie umrze, bo pozostanie w naszych sercach i głowach, a Jego kanał na pewno zasubskrybuje w przyszłości nie jeden, nawet nie wiedząc jak bardzo walczył i jak bardzo pomagał walczyć innym. Żałuję, że nie trafiłam na Niego wcześniej, oraz tego, że nigdy nie wytrwałam całego live'a. Żałuję, że nie mogłam Mu pomóc z tego wyjść w jakiś magiczny sposób, ponieważ On, jako jeden z wielu ludzi na świecie, naprawdę zasługiwał na życie dłuższe niż te 23 lata i niecałe 30 dni.
          Mówi się, że nie doceniamy czegoś, do póki tego nie stracimy. Technoblad'a doceniały miliony ludzi, a i tak musieliśmy Go stracić. Pani Bibliotekarka w mojej, teraz już byłej, szkole opowiedziała jak raz, jej ciocia pożegnała się ze swoim mężem krótkim cześć, zanim wyszedł do pracy. Po drodze miał wypadek samochodowy. Zanim nadjechała karetka udało mu się zadzwonić do niej i powiedzieć, że nic mu takiego nie jest. To była ich ostatnia rozmowa.
          Polecam teraz odłożyć telefon, odejść od komputera, podejść do bliskich, przytulić ich i powiedzieć jak bardzo Wam na nich zależy, a przed wyjściem żegnać się, jakby się już nigdy nie miało ich zobaczyć, bo nigdy nie wiecie, kiedy to ostatnie do widzenia może nadejść.
          Spoczywaj W Pokoju Alex, obyś latał wysoko, wolny od trosk i chorób. Kiedyś się jeszcze możemy spotkać. #Technobladeneverdie

Nataliaa_Zakrzewskaa

Witam! ❤️
          Szukasz opowiadania, gdzie główna bohaterka brutalnie odrzuca miłosne zaloty wilkołaka lub co chwilę ktoś kogoś porywa, przez co wywołuje wojnę między watahami? Jeśli tak, to niestety muszę cię zawieść. W moim opowiadaniu nie znajdziesz typowych, przerysowanych wręcz zachowań z wattpadowego opowiadania z kategorii o wilkołakach.
          
           Co w takim razie odróżnia mnie od tych opowiadań?
          
           Na przestrzeni kilkudziesięciu rozdziałów doświadczysz scen pełnych humoru, odrobinę smutku i goryczy rumu, trochę miłości. I co najważniejsze walki ze złym królem, którego z pewnością znienawidzisz. Wystawne bale, wspaniałe pałace, setki magicznych stworzeń, piękny książę z tendencją do upijania się rumem i białowłosa kobieta, gubiąca się we własnym przeznaczeniu. Zagłąb się w historię, a gwarantuję, że nie raz cię czymś zaskoczę 
          
           Tytuł: „Królowa Diamentowego Księżyca”
           Gatunek: fantasy młodzieżowe/o wilkołakach
           Opis: 
          W Gerdanii nastały ciężkie czasy. Tyran zasiada na tronie, mieszkańcy królestwa głodują, a przepowiednia zaczęła się spełniać. Wilczyca, która dotychczas żyła tylko w legendach i bajkach dla dzieci, przybyła, aby odebrać władzę potomkowi rodu Fininden i przywrócić porządek w upadającym królestwie.
          
          Nie wszystko jednak poszło zgodnie z planem. Porwanie przez łowcę, spotkanie z fioletowowłosym mężczyzną, mnich zabójca i szereg innych niebezpieczeństw czyhających na każdym rogu. Rozalia nie wie kto jest wrogiem, a kto prawdziwym przyjacielem. Osiągnięcie celu z przepowiedni okazało się trudniejsze, niż przypuszczała. 
          
          Wyciągnięcie ręki po władzę nad Gerdanią groziło utratą kończyny i własnej natury, z którą przecież się urodziła...  
          
           Link do zwiastunu:
          https://youtu.be/-8edQKoTgf8
          
           Link do opowiadania:
          https://www.wattpad.com/story/224269650-kr%C3%B3lowa-diamentowego-ksi%C4%99%C5%BCyca
          
          Będzie mi bardzo miło, jeśli zajrzysz do mnie i pozostawisz jakiś ślad po sobie ;-)

Nirviliia

@minionek_chce_banana Zaciekawił mnie ten opis, więc chciałam dodać książkę do biblioteki, ale wtedy okazało się, że ta pozycja już od jakiegoś czasu się tam znajduje. Kiedy wrócę z wakacji, znajdę telefon i garść wolnego czasu z pewnością przeczytam! :)
Reply

Caandlee

Hej, wybaz za reklamę, ale może akurat wpadbiesz i wyrazisz opinię. Dopiero zaczynam, więc porady są dla mnie niebywale cenne.
          
          Życzę miłego dnia i jeszcze raz przepraszam za zaśmiecanie tablicy ♡
          
          https://www.wattpad.com/story/270028321?utm_source=android&utm_medium=link&utm_content=share_writing&wp_page=create&wp_uname=Caandlee&wp_originator=AKFF1VcaKPeGjlYDG1m%2F3%2FKaCPfeOGGi%2BuuqQ2acreOhUkRhWyPa4UdBiZYRzaqi1lFD6hU4dT1wTV2ko7GLRACIdFIXl%2BfObn8X4hfEZI9lnk%2FOZvVHH4RghCxRrCPC

greenaloes

Hej przepraszam że się reklamuje. Zaczynam nowe opowiadanie i martwię się trochę czy jest ok. Opowiada o relacji ludzkiej dziewczyny z demonami. Będzie mi miło jeśli ocenisz chociaż wprowadzenie i powiesz co mogłabym poprawić ^^
          Jeszcze raz przepraszam i życzę miłego dnia :)

Nirviliia

@greenaloes Dobra, biere się za to Twoje dzieło, ale ostrzegam! Mnie bolą nawet dwie spacje obok siebie w miejscu, gdzie nie powinno ich być i momentami mogę być ciut wredna, ale to już sprawa charakteru. Jak będę zbyt natarczywa, czy coś, to śmiało na mnie krzycz
Reply

Nirviliia

@greenaloes 1. Jestem w tak wielkim szoku, że przez parę minut nie wiedziałam, czy już nie zasnęłam
            2. Jak znajdę czas to przeczytam
            3. Mogę wiedzieć czemu ja?
            4. Mnie to właściwie nie przeszkadza, tylko nie nadużywać!
Reply

Nirviliia

Jestem najbardziej zmienną osobą jaka może być. O ostatnim ogłoszeniu można zapomnieć. Z resztą większość moich decyzji następnego dnia ulegnie zmianie. Moje "opowieści" będą cringe'owe, ale co mi tam. Pomysł z historyjkami z lekcji etyki zostaje.

Nirviliia

OGŁASZAM WSZEM I WOBEC:
          Od dnia dzisiejszego na moim profilu będą publikowane książki z całego świata, które zostały wydane w wersji papierowej. Będę je przepisywać i średnio co tydzień albo krócej publikować kolejny rozdział. Mam nadzieje że to nie jest żadne naruszanie praw autorskich, ale raczej nie, skoro w ten sposób książka się rozprzestrzenia. Z moich "książek" zostanie tylko "Uwierzyć w siebie". Nad "Sekret Piaskowej Łapy" jeszcze się zastanowię, ale szanse są niemal zerowe. Będę też raz na ruski rok publikować jakąś historyjkę przeznaczoną bardziej dla dzieci (bo na etyce pani nam każe do obrazka opowieść wymyślić) i żarty, kawały, suchary, opowiedziane mi przez rodziców. Ale się rozpisałam.
          Życzę miłego dnia/wieczoru.