Jak ja to czasem czytam co tutaj pisałem, to w sumie się nie dziwie bo ja to ja i będzie tak zawsze. Ale uważam że cały ten akt mojego życia zasługuje na jakąś powieść ale na pewno nic w rodzaju Lata Luke'a.
Nie jest to powrót tylko nadzieja że tym razem będzie inaczej. Próba zrobienia czegoś na poważnie, a nie na bezmyślnym wyżywaniu się. Uczucie smutku jest czymś nieprzyjemnym jednak zawsze można to wykorzystać jako coś pozytywnego...
Zmiana planów w Swobodnych Przemyśleniach. Nie będę opisywał problemów i osób które je tworzą a będę opisywał osobę oraz co ona daje grupie. Ten zabieg ma mi pomóc w zorientowaniu się kto jest głównym czynnikiem problemów. No i może to napisz w końcu XD :).
Jeśli ci się udało to zrobić to naprawdę podziwiam cię, jeśli jednak nie to zrób coś z swoim życiem bo ostatnio stoisz trochę w miejscu a oboje tego nienawidzimy.