Marność nad marnościami a w marności tej,jeszcze większa marność zwiastująca,zaledwie jej początek.
Tylko jeden zalążek niemożności i utrapienia,w tym wielkim padole znoju i cierpienia.
Jedynie stadium,które wydawać by się mogło tak blisko końca.
To jest marność nad marnościami a w marności tej będziemy tkwić,my sami.
Ta głęboka niedola,trwająca dni,tygodnie,lata,niemalże pokolenia.
Ludzka marność w tym dnie,nie wiedząc nawet czy samo dno,jest już za nami.
Każde słońce i księżyc,takie same,z każdym rokiem,liście blaknące,coraz bardziej.
Człowiek natomiast inny a zarazem ten sam w tej jakże oczywistej,naturze.
Nasze naturalne,siedlisko,niezmienne w swych egzystencjalnych prawach,zaś prawda nadal była,jest i wciąż będzie taka sama.
Nie świat,zmarnowany .lecz człowiek,marnością tego świata
  • Zgorzelec
  • JoinedNovember 1, 2016


Last Message
Nonitira Nonitira Apr 17, 2020 10:15PM
Postaram się aby kolejny rozdział pojawił sie w ten weekend ;)
View all Conversations

Stories by Łukasz Chałkowski
Straszne opowieści by Nonitira
Straszne opowieści
Zabieram się za pisanie zbiorów, opowiadań pełnych brudu,perwersji i rzeczy wychodzące po za kanwę, wszystkie...
Moja Gwiazda by Nonitira
Moja Gwiazda
Nie jestem ludzką istotą. Moje życie należy do gwiazd to z nich pochodzę i w nich pokładam swoje życie i nadz...
ranking #95 in piękna See all rankings
Spowiedź Psychopaty by Nonitira
Spowiedź Psychopaty
Byłem, jestem i będę psychopatą w oczach tych, którzy nie zaznali tej historii. Nie człowiekiem, lecz morderc...
ranking #846 in kryminał See all rankings