Nyx_527

Hej
          	Nie wiem, jak to napisać, ale znowu stoję między walką a poddaniem się. Ostatnio miałam rozmowę z ciocią — proponowała mi, żebym poszła do lekarza albo nawet pojechała do szpitala. Sama nie wiem, co powinnam teraz zrobić. Czuję się pogubiona.
          	Przestałam chodzić do szkoły, bo zwyczajnie nie mam siły. Nie wiem, czy mam jeszcze w sobie moc, żeby znowu walczyć, czy już świat zdążył mnie tak zepsuć, że po prostu nie umiem. Może faktycznie potrzebuję pomocy, chociaż bardzo mi się to nie podoba.
          	Przez to możliwe, że przez kilka dni nie będą pojawiać się nowe rozdziały — albo będą się pojawiać rzadziej niż zwykle. Mam tylko nadzieję, że chociaż trochę się poprawi.
          	Miłego dnia lub nocy dla Was wszystkich. 

Nyx_527

Hej
          Nie wiem, jak to napisać, ale znowu stoję między walką a poddaniem się. Ostatnio miałam rozmowę z ciocią — proponowała mi, żebym poszła do lekarza albo nawet pojechała do szpitala. Sama nie wiem, co powinnam teraz zrobić. Czuję się pogubiona.
          Przestałam chodzić do szkoły, bo zwyczajnie nie mam siły. Nie wiem, czy mam jeszcze w sobie moc, żeby znowu walczyć, czy już świat zdążył mnie tak zepsuć, że po prostu nie umiem. Może faktycznie potrzebuję pomocy, chociaż bardzo mi się to nie podoba.
          Przez to możliwe, że przez kilka dni nie będą pojawiać się nowe rozdziały — albo będą się pojawiać rzadziej niż zwykle. Mam tylko nadzieję, że chociaż trochę się poprawi.
          Miłego dnia lub nocy dla Was wszystkich.