Uroki życia w bloku...
Próbuję, ostatni raz w te ferie, wyspać się trochę.
Sąsiad z góry: Wbijanie gwoździ w ścianę to idealne zajęcie na niedzielny poranek.
Poleci ktoś ładnie proszę jakiś fajny zespół lub wykonawcę lub piosenkę, bo nie mam co robić ze swoim życiem, a chcę czegoś nowego posłuchać?
Najlepiej by było, żeby utwory były smutne/dołujące. :D
Zresztą innymi też nie pogardzę.