Zdaje sobie sprawę, że ostatnimi czasy wstawiam tylko wpisy, ale to jest ważne.
„idiotką znów nazywasz mnie,
Okularnica, brzydka, nieposłuszna,
Jestem tylko twoim lustrzanym odbiciem”
Gonimy za innymi, by stać się jak ta sława, która jest na topie.
Gdzie się podział tamten świat, w którym oryginalność żyła w nas!
Ten czas tak bardzo boli mnie. Odpycha mnie te cały wiek w którym muszę żyć... W erze rozwoju technologii... Świecie zero jedynkowych nas..
Ludzie bez uczuć.
Relacje bez rozmowy...
Twarz w telefonie
Dla bliskich - czasu brak.
Brakuje mi rozmowy międzyludzkiej.
Ludzi z wyobraźnią przestrzenną, która jest teraz rzadkością,
czułości, bliskości tej drugiej osoby...
Odwagi w słowach „Kocham”
Nie chcę tego hejtu na wszystko...
Chcę się budzić z uśmiechem, mie ze łzami w oczach!
Dlaczego ten świat stał się pusty?
Czy tylko ja mam taką rozkmine od kilku dni?