Drogi Thomasie,
To pierwszy list jaki pamiętam, że piszę. Oczywiście nie wiem czy pisałem jakieś listy zanim trafiłem do labiryntu, ale nawet jeśli nie jest to mój pierwszy list to najprawdopodobniej jest ostani.
Chcę żebyś wiedział że się nie boje. Przynajmniej nie śmierći. To... Nie zapomnę tego. Zatracenie się w wirusie to mnie najbardziej przeraża.
Dlatego każdej nocy wypowiadam na głos ich imiona. Alby, Winston, Chuck. Powtarzam je raz za razem jak modlitwę. I to wszytsko do mnie wraca. Te wszystkie małe rzeczy. Na przykład jak słońce wypełniało strefę w tym momencie tuż zanim znikało za murami. I pamiętam smak żarcia patelniaka. Nigdy bym nie pomyślał, że będę za tym tęsknił.
I pamiętam ciebie. Pamiętam jak przyjechałeś w pudle. Byłeś tylko przerażoną mała świeżynką, która nawet nie pamiętała własnego imienia. I w momencie w którym wbiegłeś do labiryntu wiedziałem, że pójde za tobą wszędzie. I tak zrobiłem. Wszyscy tak zrobiliśmy.
Gdybym mógł zrobić to wszystko jeszcze raz to nawet bym się nie zawachał. I nic bym nie zmienił.
I mam nadzieje, że kiedy spojrzysz na to wszystko za kilka lat, powiesz dokładnie to samo. Przyszłośc jest teraz w twoich rękach Tommy. I wiem że znajdziesz sposób żeby wszystko naprawić. Tak jak zawsze. Zajmij się wszystkimi dla mnie. I zajmij się sobą. Zasługujesz na szczęście. Dziękuję za bycie moim przyjacielem.
Żegnaj przyjacielu,
Newt
Witam miśki!
Jestem ojcem dylmasiątków czyli was wszystkich! Jeśli macie jakiś problem, śmiało piszcie do mnie!
Żegnam Gryzli:*
- Tam gdzie gorące mamuśki w twojej okolicy
- JoinedMay 16, 2021
Sign up to join the largest storytelling community
or
OjciecD
Jul 29, 2021 01:33PM
Dzieci kochane!Jadę na obóz dlatego przez dwa tygodnie nie pojawi się rozdział!To wszystko dziękuję ❤️Miłego dniaOjciec DView all Conversations