MAM DZISIAJ 15 URODZINYYYYYYY
Ale to najsmutniejsze urodziny w moim życiu.
Jest kwarantanna, muszę siedzieć w domu i nie można nawet imprezy zrobić.
I do tego żeby było gorzej, nikt z mojej klasy nie złożył mi życzeń (nie licząc mojej bff, ona jedyna pamiętała).
Wiem, że brzmię trochę głupio pisząc o tym tutaj, ale czuję się zapomniana.
Naprawdę NIKT nie pamiętał o moich urodzinach, pomimo tego, że jednak facebook przypomina.
Rozumiem że koronatime i te sprawy, ale to i tak było chamskie.
Rozumiem, że może nie wszyscy z klasy mnie lubią, bo jestem trochę outsiderem.
Ale oprócz mojej bff w mojej klasie również mam kilku "przyjaciół", a oni nie pamiętali.
Wiem, że brzmię jak głupia atencjuszka, która chce żeby randomowi ludzie składali jej życzenia.
Po prostu chciałam się z wami podzielić taką krótką historią, bo jest mi strasznie przykro.
Dziękuję za przeczytanie, o ile komukolwiek chciało się to czytać.